W restauracji Kawelin byliśmy kilka razy i zawsze wychodzimy zadowoleni. Wystrój bardzo fajny, jest kilka sal, w zależności od celu naszej wizyty (piwo z koleżanką/elegancka kolacja) zostaniemy pokierowani na odpowiednią. Według mnie jedzenie jest pyszne.
Bardzo przypadła mi do gustu zupa krem z białych warzyw z dodatkiem oliwy truflowej i prażonych migdałów, mojemu mężowi zaś solianka.
Z dań głównych mieliśmy okazję jeść: naleśnik z warzywami grillowanymi, górkę cielęcą, suma,
którą na propozycję kelnera dostałam z dwoma różnymi sosami, pierś kurczaka na pomidorach w bazylii. Wszystkie dania były przepyszne. Na szczególne uznanie zasługuje obsługa. Miła, kompetentna, doradza, doskonalne zna kartę menu, takiej obsługi życzyłabym innym białostockim lokalom.
Urszula86